Dla naszych starszych uczniów z gimnazjum to był już
czwarty wolontariat na maratonie, dla najmłodszych piątoklasistów pierwszy.
Wszyscy od ósmej rano szykowaliśmy w deszczu stanowiska z
napojami dla maratończyków 39. Maratonu PZU.
Nasz punkt był już ostatnim przed metą - znajdował się na 37 km. Pod kierunkiem pani Kasi rozstawiliśmy 15 stołów i porozlewaliśmy napoje.
Nasz punkt był już ostatnim przed metą - znajdował się na 37 km. Pod kierunkiem pani Kasi rozstawiliśmy 15 stołów i porozlewaliśmy napoje.
O godzinie 10:30 przybiegli pierwsi biegacze, potem
nadbiegali falami kolejni.
Kibicowaliśmy również naszym dzielnym nauczycielkom -
pani Dorocie i pani Magdzie. Tomek meldował na bieżąco, na którym są
kilometrze.
Podaliśmy razem tysiące kubeczków z wodą i izotonikiem.
To była ciężka praca, ale przekonaliśmy się, ile
satysfakcji może przynieść pomaganie innym.
Jesteśmy gotowi na kolejne wyzwania!
Tacie Mikołaja oraz tacie Marty dziękujemy za dokumentację
fotograficzną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz