Najładniejsze są własnoręcznie przygotowane dekoracje
świąteczne. Ale co nowego wymyślić w tym roku? Długo zastanawialiśmy się i
nagle pojawił się pomysł. Zróbmy zimową dekorację na szydełku! Pomysł odważny,
ale udało się. Zużyliśmy dwa motki białej wełny i w ciągu kilku dni powstał
szydełkowy szron. Skoro nauczyliśmy się robić łańcuszek, to może pani Dorota
nauczy nas jak robić szydełkowe śnieżynki? Pomysł ambitny, ale komu ma się udać,
jak nie nam? Najważniejsza jest wiara w siebie i wytrwałość. I znowu się udało.
Po tygodniu powstały pierwsze szydełkowe płatki śniegu. Z każdym dniem kolejne
osoby dołączały do Klubu Miłośników
Szydełkowania. A ponieważ szydełkowe dekoracje powstają dosyć długo, zaczynamy
już przygotowywać letnie cudeńka, mimo że jest dopiero styczeń. Mamy z tego
dużo frajdy. Odkryliśmy swoją nową pasję. Zapraszamy do 5d w marcu, wtedy
zakwitnie u nas łąka kolorowych szydełkowych kwiatów.
Brawo!!! Pani Dorota nie tylko uczy, ale także dzieli się pasją :-)
OdpowiedzUsuń