11 maja
klasę 2c odwiedzili wyjątkowi goście - rodzice Dominiki, którzy zabrali nas w
cudowną podróż w czasie do Chin. Poznaliśmy terakotową armię cesarza Qin Shi
Huang i zobaczyliśmy Wielki Mur Chiński, który w czasach świetności miał prawie
8 000 km. Uczniowie zobaczyli posągi Buddy, a zwłaszcza jeden ogromnych
rozmiarów, którego samo ucho ma 7 m wysokości. Drugoklasiści usłyszeli o
buddyzmie i zobaczyli mnichów ubranych pomarańczowo-bordowe stroje.
Jak zwykle
dużym powodzeniem cieszyły się zwierzęta – a więc zdjęcia pandy wielkiej –
symbolu gatunków zagrożonych wyginięciem, a także Chin. Była też zabawa
praktyczna o różnym stopniu trudności - jedzenie pałeczkami: truskawek,
winogron i borówek amerykańskich. Z tym uczniowie poradzili sobie doskonale – a
w razie kłopotów nadziewali miękkie owoce na patyczki (no cóż, z ryżem tak
łatwo by nie poszło!)
Poznaliśmy
chińskie pismo, dowiedzieliśmy się, że często służy ono Chińczykom do
porozumiewania się, gdyż wielość dialektów w tym olbrzymim kraju, uniemożliwia
komunikację nawet jego rdzennym mieszkańcom. Na koniec każdy dostał swoje imię
zapisane po chińsku. Dziękujemy za tę lekcję pełną wrażeń!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz