Miało to miejsce 6 grudnia. Miły zimowy dzień. Za szkolnym oknem prószy śnieg. Uczniowie w ferworze przygotowań świątecznych dekoracji. I nagle puk, puk, puk! W drzwiach naszej klasy stanął pewien ubrany na czerwono - biało Jegomość. Tak. To był On. Święty Mikołaj!
- Dzień dobry drogie dzieci z trzynastki - przemówił piękną polszczyzną - słyszałem, że jesteście dzielnymi pierwszakami. Pilnie uczycie się czytać, pisać i liczyć. Bierzecie udział w projekcie Empatyczna klasa. Wspieracie akcję charytatywną Pyszności dla Zosi. Uczestniczycie w przygotowaniach do świątecznego koncertu. Rozwijacie swoje zdolności w kołach zainteresowań. Jednak, aby tradycji stało się zadość muszę zapytać: czy byłyście grzeczne?
I jak myślicie Kochani? Co odpowiedziała klasa?
Odpowiedź znajdziecie w galerii poniżej.
Ho, ho, ho! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz